niedziela, 27 maja 2012

szczeniaczki

Już kiedyś pisałam, że moje starsze dziecko ma ŚWIRA na punkcie psów. Mój tata się śmieje, że ją chyba w kojcu poczęliśmy ;) Miłością do psów jest obdarzona genetycznie. Od wczoraj jest u moich rodziców i albo siedzi w kojcu ze szczeniakami, albo po kolei je z tamtą wynosi :) Już widzę ten ryk, gdy po nią za godzinę. Pewnego dnia pewnie wrócimy z jednym do domu, ale jeszcze nie teraz.

6 komentarzy:

  1. Ohh...jakie one piękne! A Olusia jak ładnie się zajmuje maleństwami :) Ja też kocham psy i małe i duże, ale niestety własnego mieć nie mogę :( przynajmniej na razie. Bo gdyby się znalazł jakiś szczeniaczek w Poznaniu to ja chętnie :P ;)) Pozdrawiam Was cieplutko!
    Anula

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie piękne zdjęcia.... a ostatnie chyba najbardziej....
    Ola bardzo delikatnie i z miłością do nich podchodzi.... świetnie że ją w takim klimacie wychowujesz.....
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś pięknego... Dwa stworzenia u progu życia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne te szczeniaczki:)
    A fotki super:)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj, tę miłość do psów skądś znamy :)

    OdpowiedzUsuń