sobota, 17 sierpnia 2013

obiad z ogrodu

Nic tak nie smakuje jak obiad zrobiony prawie w 100 % z warzyw z własnego ogródka.
Dziś była prosta i pyszna zupa krem z cukinią .
Przygodę z cukinią zaczęłam w tym roku i zbieram ciekawe przepisy na jej wykorzystanie. Jednym z naszych ulubionych są placuszki z cukinii i marchewki z dodatkiem imbiru smażone jak placki ziemniaczane.
Jeśli macie jakieś ulubione przepisy to podzielcie się nimi w komentarzach.






Pomidory malinowe, od których jestem całkowicie i beznadziejnie uzależniona. 



Jeszcze trochę i będziemy mogli zajadać brzoskwinie siedząc w basenie. 


Nasz zadymiacz, dzieło męża mego. A ja mam nauczkę, że nie wędzi się ryb wieszając za ogon, bo mogą spaść. 



Buźka i młej niedzieli życzę!

czwartek, 15 sierpnia 2013

koniec dobrego...

...jutro wracam do pracy :( smutno mi strasznie i żal, że te wakacyjny czas, nasz czas dobiega końca.


środa, 7 sierpnia 2013

Akwarium

Podczas naszego tygodniowego pobytu na półwyspie tylko jednego dnia nie mieliśmy pogody. Postanowiliśmy więc spędzić go w Gdyni. Wyprawa tramwajem wodnym trwała 1.15 minut i dla Dziewczynek była prawdziwym przeżyciem. Naszym głównym (jak się później okazało nie tylko naszym) celem było Akwarium Gdyńskie. W kolejce po bilety staliśmy 1,5 godziny, ale było warto. Jest to niezwykły ogród zoologiczny z kolekcją około 180 gatunków z różnych stron świata.


Obowiązkowy spacer Skwerem Kościuszki i foty przy okrętach.



Gdynia żegnała nas piękną pogodą i tak już zostało do dziś.

niedziela, 4 sierpnia 2013

plaża

Plażowa z nas rodzina!
Kochamy Bałtyk i cudowną plażę w Jastarni. Czysty, skrzypiący piasek, ciepłe morze wyrzucające na brzeg drobniutkie muszelki.
Amelka godzinami bawiła się w piasku, a Ola dzwoniącymi zębami zapewniała mnie, że wcale nie jest jej zimno ;)


 







Ponieważ nie samą plażą człowiek żyje, wybraliśmy się na dwie wycieczki. Pierwsza rowerowa z Jastarni do Juraty. Druga tramwajem wodnym z Jastarni do Gdyni.
Dziś kila migawek z wyprawy rowerowej.