środa, 28 listopada 2012

andrzejkowy wieczór czrów i magii...

...za nami.
Było bardzo fajnie i jak nic nad Olą wisi widmo książek. W zabawie polegającej na wylosowaniu swojego przyszłego zawodu, moje dziecko wyciągnęło książkę, w kolejnej byłyśmy "księgą czarów". Czyż by rosło trzecie pokolenie nauczycielek w naszej rodzinie?!?!?!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz