Nareszcie doczekałam się!
Dziś jak w jakimś amoku sprzątałam, myłam okna, prałam, układałam...
Zaliczyłam też dwie wycieczki rowerowe - pierwszą już o 9.00 rano z Amelką, na drugą pojechaliśmy rodzinnie w czwórkę.
No ale to nie o tym miało być tylko o moich "Koziołkach". Nie są aniołami, ale ich uwielbiam i po wakacjach rozpoczniemy ostatni rok wspólnej przygody.
W piątek dostałam od dzieciaków piękny storczyk, czekoladki (po których już śladu nie ma) i statuetkę :)
Wczoraj zarezerwowaliśmy domek w Jastarni i odliczamy dni do 27 lipca.
sobota, 29 czerwca 2013
czwartek, 27 czerwca 2013
wielkie muuuuuuuuuuu i chruuuuuummmmm
Jutro koniec roku szkolnego, a dziś zabrałam moich Przedszkolaków na wycieczkę do ekologicznego gospodarstwa Gospodarstwo to należy do rodziny jednej z moich uczennic i znajduje się około 3 km od przedszkola, więc musiałam skorzystać z okazji i tam pojechać. Było świetnie, dzieciaki chłonęły wszystko jak gąbka i fajnie spędziliśmy czas. Gospodarstwo od lat dostaje nagrody dla "najlepszego gospodarstwa ekologicznego w Polsce", dojrzałam nawet nagrodę od Ministra Rolnictwa i ARR. Sprzedają również w swoim sklepie ekologiczną żywność i mięso.
niedziela, 23 czerwca 2013
czwartek, 6 czerwca 2013
nareszcie wolna...
...Ola szaleje z radości. Z podniecenia w poczekalni u ortopedy odtańczyła układ baletowy z gipsem :)
Po wizycie w nagrodę były lody i gofry, a popołudniu pojechałyśmy we trzy do mojego ulubionego parku.
Ponieważ jest to jedno z moich spacerowych miejsc zdjęć jest spora ilość :D
Po wizycie w nagrodę były lody i gofry, a popołudniu pojechałyśmy we trzy do mojego ulubionego parku.
Ponieważ jest to jedno z moich spacerowych miejsc zdjęć jest spora ilość :D
wtorek, 4 czerwca 2013
w naszym ogródeczku...
...zrobimy porządki, zrobimy porządki, zrobimy porządki. Wygrabimy ścieżki, przekopiemy grządki, przekopiemy grządki, raz, dwa, trzy... Ola śpiewa i grabi, czasem wyrwie coś czego nie powinna, ale codziennie w nim buszuje.
Nasz ogród to dzieło babci B, rośnie w nim: marchewka, pietruszka, seler, ogórki, pomidorki, fasola, groszek, cebula, majeranek, lubczyk, sałata.
Ola najbardziej czeka na truskawki.
Pierwszy raz w tym roku zasiałam cukinię.
Codziennie zajadamy się szczypiorkiem, pietruszką, sałatą. Czekamy na pomidorki i inne pyszności.
Nasz ogród to dzieło babci B, rośnie w nim: marchewka, pietruszka, seler, ogórki, pomidorki, fasola, groszek, cebula, majeranek, lubczyk, sałata.
Ola najbardziej czeka na truskawki.
Pierwszy raz w tym roku zasiałam cukinię.
Codziennie zajadamy się szczypiorkiem, pietruszką, sałatą. Czekamy na pomidorki i inne pyszności.
Subskrybuj:
Posty (Atom)