Odkąd wróciłam do pracy dni uciekają mi przez palce. Ola cieszy się, ze wróciła do przedszkola i koleżanek. Któregoś dnia po powrocie do domu zapytała mnie:
Mamo czy myślisz o tym samym co ja? Zaskoczona spytałam o czym myśli i w odpowiedzi usłyszałam:
Ja myślę o przedszkolu. Zaczęłam się śmiać, bo też myślałam o przedszkolu, ale w kontekście planów pracy, które muszę napisać na luty i o tym jak bardzo nie che mi się za nie zabrać :)
Kilka zdjęć z minionego tygodnia
Stołówka dla ptaków w naszym ogrodzie.
Zimowe szaleństwo trwa!
Dobrze, że przed nami weekend, plany na niego rysują się ciekawie. Wszystkim również życzymy udanego weekendu.
super zabawa:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńja też ciepło pozdrawiam w te zimne dni :)
Usuńdopiero teraz uświadomiłam sobie, że jesteś przedszkolanką :)) Ola ma więc fajnie! A uczysz w tym samym przedszkolu? Mój Synek do przedszkola nie chodzi, sama w domu go edukuję i wymyślam zajęcia, więc domyślam się, ile to pracy z gromadką takich dzieci :) pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńMy nauczycielki wychowania przedszkolnego strasznie nie lubimy określenia "przedszkolanka" :) Jestem wychowawczynią 5-latków i mam salę na tym samym piętrze co Ola. Ma to i swoje dobre i złe strony, bo czasem jak mnie widzi to płacze, że chce iść do mnie. POzdrawiam
Usuńjakie zgranie mysli ;) ja dzis miałam tak z kakao dla Adasia :)
OdpowiedzUsuńhehe super
UsuńO nawet Ola ma iglo:) I w końcu pokazała się Cola:)
OdpowiedzUsuńMało komentuję, ale czytam co u Was jak jeszcze w ciąży z Olą byłaś, na onecie. Też będę miała Amelkę, pod koniec marca:)
Pozdrawiam
violetowe.blogspot.com
Serdecznie witam stałą czytelniczkę i bardzo się cieszę, że do nas zaglądasz :) Gratuluję i na pewno Cię odwiedzę.
Usuń