piątek, 17 lutego 2012

:)

Witam.
Melduję, że u nas wszystko dobrze. Najgorsze za nami i nie muszę już tak rygorystycznie leżeć. Co mnie OGROMNIE cieszy! Amelka waży już 2600 g i dobrze się rozwija. Nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam, bo główkę ma już wciśniętą w kanał rodny. Bardzo jej się śpieszy na ten świat. Na szczęście szew nie pozwoli jej jeszcze wyjść, no chyba, że wody mi odejdą :) Póki co cieszę się ciążą i słodkim lenistwem.
Ile pączków wczoraj zjadłyście? Ponoć przeciętny Polak zjadł 2,5 pączka. Ja zjadłam 3 :) co odpokutowałam wieczorem okropną zgagą ;)

Na koniec wczorajsze dzieło Oli i babci. Babcia sama po raz pierwszy w życiu zrobiła zdjęcie cyfrówką.


6 komentarzy:

  1. Najważniejsze, że wszystko ok. A na kiedy masz termin?

    OdpowiedzUsuń
  2. Uff, to dobrze :)
    Ola to zdolna dziewczynka. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze , ze macie sie dobrze:) Czekamy na Amelke.. ale niech jeszcze troszke w cieplym brzuszku posiedzi.. a Olenka jak w niebo wzieta widze:)

    OdpowiedzUsuń
  4. To dobrze ze już jest bezpiecznie :))) kciuki cały czas trzymam i czekam na pozytywne wieści, niech mała wyjdzie kiedy chce :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. a myślałam, że już tulisz drugiego dzidziusia tak długo się nie odzywałaś.
    Ja nie zjadłam żadnego pączka - tak jakoś wyszło...

    OdpowiedzUsuń
  6. cieszę się że jeszcze w dwupaku, a który tydzień ty już masz chyba masz już bezpieczny okres, fajnie.. już coraz blizej
    u mnie za to szyjka dłuuuga na ponad 4 cm, zamknięta i twarda... eh z martyna też tak było....niby dobrze, ale niestety znów będę się meczyć z porodem cały dzień :( ... wolałabym szybko... Ania z Martynką

    OdpowiedzUsuń