We wtorek rano dopadł mnie okropny ból podbrzusza. Nie były to skurcze, ale taki ciągły ból utrudniający jakiekolwiek poruszanie się. Zadzwoniłam do mojego ginekologa, a ten kazał od razu do szpitala jechać. No więc pełna obaw pojechałam. Okazało się jednak, że może to być ból od kręgosłupa. Raczyli mnie kroplówkami przeciwbólowymi, porobili badania i wczoraj wypuścili do domu. Odczuwam jeszcze ból, ale w miarę normalnie mogę się poruszać. Już tak bardzo bym chciała urodzić moją małą dziewczynkę. Po prostu nie mogę się doczekać kiedy wezmę ją w ramiona!!! To już 36 tydzień i 2 dzień więc w przyszłym tygodniu lekarz zdejmie mi szew, a potem mam nadzieję, że lada dzień Amelka przyjdzie na świat.
Ostatnie dni jedynaczki :)
Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło szybko i zgrabnie.
OdpowiedzUsuńJeszcze chwila, potem już nie będzie odwrotu :) więc korzystaj z każdej sekudny tylko z Olą.
OdpowiedzUsuńmocno trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie
OdpowiedzUsuńOoooo czekamy na wieści :)))) trzymaj się!!!! ciekawa jestem czy niunia poczeka do marca? w sumie dopiero 36 tydzień więc ma jeszcze czas :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj, mam na imię ania i od jakiegoś czasu zaglądam na Twój blog, mam córeczkę Julkę która jest rówieśnicą Oli (27.03), piszę do Ciebie ponieważ zauważyłam na Twoich zdjęciach fajne meble w pokoju Twojej córki, sama jestem na etapie urządzania pokoju dla mojej Julci i bardzo chciałabym się dowiedzieć z jakiej firmy i kolekcji są te meble
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i życzę szczęśliwego rozwiązania :)
ania
hej mebelki pochodzą z salonu meblowego MEBLIK, wzór to ORCHIDEA. Wejdź na stronę meblik.pl. Ja polecam te mebelki, są świetnie i solidnie wykonane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
Usuńpozdrawiam :)