...od dziś do poniedziałku.
Zostałyśmy same, trochę tęsknimy za tatą, ale się nie nudzimy :)
Już o 8.00 rano wstawiłam do piekarnika ciasto z jeżynami . Potem przyszedł czas na domowy przecier pomidorowy. Były ciotki na kawie i plotkach. Gdy deszcz na godzinę odpuścił były zabawy w ogrodzie. A wieczorem czytanie nowej (dla Oli), a tak naprawdę starej (prawie 20-letniej) książki, którą Ola dostała w spadku po mojej siostrze.
Na jutro planów brak, ale na pewno coś wymyślimy. W niedzielę imprezka imieninowa u Stefana.
A w poniedziałek maszerujemy do przedszkola.
Udanego ostatniego wakacyjnego weekendu życzymy :)
I super!
OdpowiedzUsuń