Witam wszystkich bardzo serdecznie w Nowym Roku!
Zabawa sylwestrowa dla Oli skończyła się o 1.00, a dla mnie o 1.15 :) W szoku byłam, że tak długo dała radę imprezować, bo jej o dwa lata starszy kuzyn odpadł już po 23-ciej.
Właściwie przez cały grudzień rządziła u nas ciastolina, ale wczoraj dziecko nie wykazywało nią zainteresowania. Więc czy się mamie chciało, czy też nie chciało musiałam coś wymyślić. Narysowałam jej drzewa, a ona paluszek maczała w białej farbie i robiła śnieg. Dodałyśmy jeszcze bałwana i obrazek gotowy.
Po obiedzie dziecku zachciało się więcej bałwanów, a mamie bardzo się nie chciało. Dałam jej więc waciki kosmetyczne oraz watę i z moją małą pomocą zrobiła całą rodzinkę.
A dziś wizytę mam u ginekologa i jak zwykle żołądek mi się wywraca na samą myśl.
Fajne pomysły. Wypróbujemy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Madzia masz świetne pomysły na zabawę dla dzieci...Ola pewnie z radością sie bawiła....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
To my też się zabierzemy za bałwanki ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tymi wacikami. Bo watę to znamy :P
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z wacikami! muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńMoja Podopieczna robiła ze mną zimowe obrazki dla dziadków ale z waty (bałwan i śniezynki). I tak jak na pierwszy raz myślę, że fajnie wyszło. Moja koleżanka też będzie miała bobaska i też drugą dziewczynkę (starsza ma 22mce), chyba na wiosnę będzie wysyp dziewczynek, ale to dobrze, im nas więcej tym weselej :)). Pozdrawiam (www.swiat-wg-anuli.bloog.pl)
Śliczne bałwanki!! Może uda nam się zrobić podobne :D
OdpowiedzUsuń