Ola codziennie znosi ze swojego pokoju do naszej sypialni, albo salonu (w zależności gdzie obozuję) rzeczy ze swojego pokoju. Trudno jest jej teraz, bo mało rzeczy możemy razem robić. Czasem robiąc słodką minę pyta mnie rano „Jak się czujesz mamusiu?”. Rozczula mnie gdy puka paluszkiem do brzuszka i mówi „Halo dzidziu wstajemy…”. Tak jak jeszcze jakiś czas temu chciałam, by ciąża trwała jak najdłużej, tak teraz marzę, aby mieć ją poza sobą i znowu móc normalnie żyć.
Jakiś czas temu Dorota na swoim blogu polecała książeczki o Zuzi – z serii Mądra Mysz. Po bliższym przyjrzeniu się Zuzi postanowiłam zaprosić ją do naszego domu :) Zaczęłyśmy od książeczki „Zuzia jedzie na wieś”, bo Ola uwielbia zwierzęta. Co parę dni daję jej kolejną książeczkę, bo ona wręcz się domaga „nowej Zuzi”. Wczoraj ciągiem przeczytałyśmy trzy książeczki - to nasz rekord. Mimo, że już tyle razy je czytałyśmy ona cały czas tak samo żywo komentuje przygody Zuzi. Seria jest naprawdę bardzo bogata i każdy znajdzie coś dla siebie. Ja jeszcze w zapasie mam „Zuzia idzie do przedszkola” i „Zuzia obchodzi urodziny”, ale na pewno nasza biblioteczka wzbogaci się o kolejne pozycje.
Polecamy!
Madzia widzę że książeczki dla Oli na "czasie" :) pewnie czeka na dzidziusia z niecierpliwością...
OdpowiedzUsuńhehe, zawsze gdy dochodzimy do strony gdy dzidziuś jest już na świecie Ola żywo woła "OOOOO URODZIŁ SIĘ" :)
OdpowiedzUsuńZuzia to u nas hit od ponad roku chyba! Emma uwielbia :) Jakoś dzieci strasznie się do tej postaci przywiązują :) Trzymamy kciuki za długi (a raczej terminowy) pobyt dzidzi w brzuchu!
OdpowiedzUsuńTak jak kiedyś książeczki Oli właściwie nie interesowały, tak teraz (ku mej ogromnej radości)je pochłania :) Może coś nam polecicie. Pozdrawiam :)
UsuńA my Zuzi nie znamy, może znajdziemy ją w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że Zuzia moż też się podobać chłopcom, bo nie jest to ty księżniczki :)a przygody ma ciekawe.
UsuńMy też znamy Zuzię, przerobione kilka części ale już zapomniane przez Zosię, a przez Hanię jeszcze nie znane. U Hani rządzi Ela z Zakamarków.
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam u Was o "Basi" i chyba też coś z tej serii sobie wybierzemy.
UsuńZuzia jest super :) Kolejne 3 części nabyłyśmy.
OdpowiedzUsuńDużo siły i dobrego humoru dla was dziewczyny - trzymamy kciuki!
Ja myslalam, ze bloga juz nie prowadzisz i dzis na onet zaszlam z ciekawosci i ten adres odnalazlam. Fajnie, ze jeszcze jestes :) Sandra
OdpowiedzUsuńmama-olusia.blogspot.com
Zuzia jest super! Ja też zaczęłam kupować swojej Podopiecznej te książeczki. Na pierwszy ogień poszła ta o przedszkolu, gdyż moja Podopieczna niebawem idzie do normalnego przedszkola (do tej pory chodziłyśmy tylko do bawilandii). Super książeczki, dla małych i dużych dzieci :P (www.swiat-wg-anuli.bloog.pl)
OdpowiedzUsuńteż czytamy książeczki o Zuzi :) tylko wypożyczamy je z biblioteki - właśnie wczoraj wypożyczyliśmy "Zuzia w szpitalu ", "Zuzia idzie do fryzjera " i " Zuzia obchodzi urodziny " wcześniej było Zuzia i kotek czy jakoś tak ;)
OdpowiedzUsuń