piątek, 27 stycznia 2012

Pokochałyśmy Zuzię :)

Niestety muszę leżeć, bo szew puszcza na palec i wolno mi wstawać tylko do toalety, Nie jest łatwo, ale rodzina bardzo nam pomaga. Muszę zrobić wszystko, by Mała siedziała w brzuszku jak najdłużej. To już 32 tydzień i liczy się każdy dzień. We wtorek czeka mnie kolejna wizyta u ginekologa.
Ola codziennie znosi ze swojego pokoju do naszej sypialni, albo salonu (w zależności gdzie obozuję) rzeczy ze swojego pokoju. Trudno jest jej teraz, bo mało rzeczy możemy razem robić. Czasem robiąc słodką minę pyta mnie rano „Jak się czujesz mamusiu?”. Rozczula mnie gdy puka paluszkiem do brzuszka i mówi „Halo dzidziu wstajemy…”. Tak jak jeszcze jakiś czas temu chciałam, by ciąża trwała jak najdłużej, tak teraz marzę, aby mieć ją poza sobą i znowu móc normalnie żyć.

Jakiś czas temu Dorota na swoim blogu polecała książeczki o Zuzi – z serii Mądra Mysz. Po bliższym przyjrzeniu się Zuzi postanowiłam zaprosić ją do naszego domu :) Zaczęłyśmy od książeczki „Zuzia jedzie na wieś”, bo Ola uwielbia zwierzęta. Co parę dni daję jej kolejną książeczkę, bo ona wręcz się domaga „nowej Zuzi”. Wczoraj ciągiem przeczytałyśmy trzy książeczki - to nasz rekord. Mimo, że już tyle razy je czytałyśmy ona cały czas tak samo żywo komentuje przygody Zuzi. Seria jest naprawdę bardzo bogata i każdy znajdzie coś dla siebie. Ja jeszcze w zapasie mam „Zuzia idzie do przedszkola” i „Zuzia obchodzi urodziny”, ale na pewno nasza biblioteczka wzbogaci się o kolejne pozycje.








Polecamy!

12 komentarzy:

  1. Madzia widzę że książeczki dla Oli na "czasie" :) pewnie czeka na dzidziusia z niecierpliwością...

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe, zawsze gdy dochodzimy do strony gdy dzidziuś jest już na świecie Ola żywo woła "OOOOO URODZIŁ SIĘ" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zuzia to u nas hit od ponad roku chyba! Emma uwielbia :) Jakoś dzieci strasznie się do tej postaci przywiązują :) Trzymamy kciuki za długi (a raczej terminowy) pobyt dzidzi w brzuchu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak kiedyś książeczki Oli właściwie nie interesowały, tak teraz (ku mej ogromnej radości)je pochłania :) Może coś nam polecicie. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. A my Zuzi nie znamy, może znajdziemy ją w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że Zuzia moż też się podobać chłopcom, bo nie jest to ty księżniczki :)a przygody ma ciekawe.

      Usuń
  5. My też znamy Zuzię, przerobione kilka części ale już zapomniane przez Zosię, a przez Hanię jeszcze nie znane. U Hani rządzi Ela z Zakamarków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś czytałam u Was o "Basi" i chyba też coś z tej serii sobie wybierzemy.

      Usuń
  6. Zuzia jest super :) Kolejne 3 części nabyłyśmy.
    Dużo siły i dobrego humoru dla was dziewczyny - trzymamy kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja myslalam, ze bloga juz nie prowadzisz i dzis na onet zaszlam z ciekawosci i ten adres odnalazlam. Fajnie, ze jeszcze jestes :) Sandra
    mama-olusia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Zuzia jest super! Ja też zaczęłam kupować swojej Podopiecznej te książeczki. Na pierwszy ogień poszła ta o przedszkolu, gdyż moja Podopieczna niebawem idzie do normalnego przedszkola (do tej pory chodziłyśmy tylko do bawilandii). Super książeczki, dla małych i dużych dzieci :P (www.swiat-wg-anuli.bloog.pl)

    OdpowiedzUsuń
  9. też czytamy książeczki o Zuzi :) tylko wypożyczamy je z biblioteki - właśnie wczoraj wypożyczyliśmy "Zuzia w szpitalu ", "Zuzia idzie do fryzjera " i " Zuzia obchodzi urodziny " wcześniej było Zuzia i kotek czy jakoś tak ;)

    OdpowiedzUsuń