...odnaleziona na spacerze z Amelką.
We wtorek Melce przebiła się pierwsza lewa dolna jedynka. Kolejne zęby w natarciu. Niestety doprowadziły mnie dziś do kryzysu emocjonalnego. Wypłakałam się więc na ramieniu męża i już mi lepiej.
A Ola weekend u Dziadków spędza i ma tam pełne ręce roboty - 10 szczeniaczków spragnionych jej miłości ;)
Takie kryzysy emocjonalne jeszcze przede mną;) świeżą mężatką jestem.
OdpowiedzUsuńKwiatki śliczne. Ich nazwa to topinambur. Szkoda tylko, że przyniesione do domu szybko mi więdną.
O nie wiedziałam, że mają taką skomplikowaną nazwę :) Nasze nie dotrwały do domu, część została wyrzucona z wózka po rozerwaniu w drobny mak, a część zabrana przeze mnie po próbie zjedzenia ich przez Melę.
Usuńuuuu to gratulujemy pierwszego kła:) my spodziewamy się lada godzina również pierwszego zęba:)) w dotyku juz wyczuwalny. pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńTo trzymam kciuki za szybkie wybicie :) A u nas od niedzieli już dwa :)
Usuńwitamy ZĄBA :) panna z kwaiatuchami cudniasta.
OdpowiedzUsuńdzięki :) modlę się o szybkie wybicie kolejnych ;)
UsuńZapraszam serdecznie do zabawy na Babylandii.
OdpowiedzUsuńDo wygrania aż 5 zestawów "Gryzmołów" od Czuczu :)
Szczegóły tutaj:
http://babylandiaa.blogspot.com/2012/09/konkurs-z-czuczu.html
Lub na Candy w którym do wygrania ciekawa książka dla dzieci i kilka dodatków :)
Jeśli macie ochotę wziać udział zaglądnijcie tutaj:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2012/08/urodzinowe-candy.html
Z góry przepraszam za spam...
Pozdrawiam cieplutko