sobota, 2 czerwca 2012

czytamy

Już jakiś czas temu postanowiłam, że Ola na wszelkiego rodzaju okazje będzie przede wszystkim dostawała książeczki lub gry. Tak więc po Dniu Dziecka nasza biblioteczka wzbogaciła się o kilka nowych pozycji. 
Na pierwszy ogień poszła Aoki,prezent od mojej siostry.

Aoki to śliczna, japońska laleczka, która zabrała nas do Tokio. Olę zachwyciły piękne ilustracje, zwłaszcza sklepik, z mnóstwem ślicznych rzeczy. Mi podoba się też to, że książeczka jest interaktywna: zawiera zabawy pozwalające rozwijać spostrzegawczość, pobudza ciekawość i wyobraźnię. "Konnichiwa" czyli dzień dobry po japońsku pada w naszym domu teraz kilkanaście razy dziennie :) Ciekawe jest też to, że. tą książeczkę można oglądać wieczorem przy zgaszonym świetle.

Długo też ostrzyłam sobie zęby na  Lato na ulicy Czereśniowej . Wczoraj 1,5 godziny nad nią siedziałyśmy i ciągle odkrywałyśmy nowych bohaterów i śledziłyśmy ich losy na kolejnych stronach.
Dziś wypatrzyłam zakochanych wybierających się na piknik i historie pewnego listu miłosnego ;)

No i oczywiście słynna Basia, która podbiła nasze serca. 

Jakiś czas temu kupiłam Oli Nowe przygody Bolka i Lolka . No dobra przyznam się, że kupiłam ją bardziej dla siebie niż na niej :) Jako dziecko po prostu ich uwielbiałam! Książka nie zawodzi, jest świetna i zabawna. Jednak na razie bardziej podoba się matce niż dziecku.

Ciekawa jestem co Wy teraz czytacie dzieciakom. 

6 komentarzy:

  1. Ja skończyłam z jedną Podopieczną, druga będzie za kilka miesięcy dopiero, więc aktualnie nie czytam.
    Ale ten Bolek i Lolek... :) oj, gdy będę miała dziecko też to pójdzie w ruch ;) (za parę lat hi hi). Pozdrawiam Was cieplutko.
    (www.swiat-wg-anuli.bloog.pl)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tej książce Aoki. Dzięki za recenzję. Młody się ucieszy, gdyż uwielbia Japonię i Rosję ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. spodobało mi sie to lato na Czeresniowej - poszukam go dla Lilaka

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, ja też mam 2 córcie 3 letnia Klaudia i 3 miesięczna Kornelia i też lubimy czytac choc głownie Kubusia Puchatka, swinke Peppe i klasyczne wierszyki typu jada jada dzieci droga. Jestem strasznie ciekawa pozycji o Basi? Czytałam recenzję i nie wszystkie były pozytywne. Na prawde warto ja miec? Zainteresuje 3 latke? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, na początek proponuje zacząć od "Zuzi" wydawnictwo Mądra Mysz. U nas cały czas jest hitem.

      Usuń
  5. Polecam książki z serii "Tinga Tinga". Ja dziś zakupiłam swojej (byłej) Podpiecznej - poszłam do Niej w odwiedziny po chorobie. Kupiłam "Dlaczego słoń ma trąbę".
    Małej bardzo się podobała, "duźio źwieźiątek jeśt" :) jak najpierw ją pooglądała, to po 5min zażądała przeczytania. Więc czytałyśmy!
    Są jeszcze inne książeczki z tej serii, kupiłam to w empiku. Polecam, miła, zabawna, kolorowa, uczy maluchy przy okazji. Mała ma 2lata i 5mcy.
    Anula

    OdpowiedzUsuń