wtorek, 11 września 2012

"lubię wigogonko"...

...powiedziała zdecydowanie Ola z pełną buzią winogrona.
Ja też uwielbiam :) zwłaszcza zimą herbatę z sokiem winogronowym. Opijałam się nim w ciąży z Amelką i oczywiście miałam po nim MEGA zgagę.
Dziś narkotyzowałam się ich zapachem, normalnie od krzaka oderwać się nie mogłam :)
A może w tym roku zrobię winko...

6 komentarzy:

  1. Wyglądają bardzo soczyście. Obżerałam się nimi w ciąży. Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, pierwsze zdjęcie takie, że aż się chce sięgnąć ręką do monitora ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heheh szkoda, ze nie mogę w realu Ciebie poczęstować :)

      Usuń
  3. Zrób winko :)Ja w tym roku idę w strone napojów alkoholowych :)

    OdpowiedzUsuń